Szeryfem chciał być każdy! Absolutnie każdy chłopak chciał mieć kowbojski kapelusz, kamizelkę, pas z coltami i rzecz jasna gwiazdę szeryfa. Dziecięcą wyobraźnię podgrzewał znany wówczas każdemy pisarz – Karol May i jego wspaniałe książki (Winnetou, Skarb w Srebrnym Jeziorze i inne). Czytało się jednym tchem, a potem na podwórku odgrywało się sceny z książki, najpierw kłócąc się, kto zostanie jaką postacią. Każdy marzył o zabawkowych coltach, ozdobnym nożu, albo chociażby wspomnianej gwieździe, które to akcesoria czasami udawało się zdobyć w sklepie z zabawkami.
Z dziecięcych marzeń podobno się nie wyrasta, a co więcej, okazją do ich realizacji może być nasze dziecko które wprowadzimy w świat naszych marzeń i zabaw. Dzisiaj bez problemu możemy sprawić sobie (bądź dziecku) pełny uniform, wspaniałe buty, a nawet najprawdziwszy skórzany pas z czarno prochowymi rewolwerami (dla dziecka wersja plastikowa rzecz jasna), a do kompletu obowiązkowo nóż! Nóż nie byle jaki, bo właśnie wspaniale wpisujący się w kowbojsko-indiańskie klimaty!
Już sama pochwa uszyta ze skóry świetnie oddaje klimat, gdyż ozdobiona została zielono-białym szlaczkiem z pasków skóry, a także efektownymi skórzanymi frędzlami.
Pochwę mocujemy na pasie przy pomocy klasycznej szlufki, co pozwala na wygodne noszenie z łatwym dostępem do noża. Sam nóż siedzi w pochwie bardzo pewnie i na pewno przypadkowo jej nie opuści nawet podczas pościgu za Indianami!
Nóż o budowie full tang wykonany został w klimacie, który doskonale nawiązuje do czasów, gdy na preriach królowały bizony i mustangi.
Solidna głownia z nierdzewnej stali ze szlifem do ponad połowy wysokości pozwoli na wydajną pracę, a ostrym czubkiem możemy spokojnie dłubać w drewnie bez ryzyka jego uszkodzenia. Dodatkowym smaczkiem na głowni jest tzw. „brute de forge”, czyli celowo pozostawione ślady po kuciu. Nie ma to znaczenia dla samej konstrukcji noża, ale nadaje ciekawy i niepowtarzalny klimat.
Równie ciekawie wygląda rękojeść wykonana z ciemnego drewna, która została przyozdobiona mosiężnymi nitami. Dodatkowo drewno zyskało fakturę, która daje wrażenie, iż nóż używany był od dawna i to w ciężkich warunkach.
Całość wygląda bardzo interesująco i świetnie oddaje klimat sprzętu z tamtego okresu.
Roper nie jest wielkim nożem, dzięki czemu bez problemu można go powiesić na pasku nie bojąc się, iż będzie niewygodny. Długość całego noża to 220 milimetrów, z czego rękojeść to dokładnie połowa tej długości. Grubość głowni 4 milimetry, czyli nie jest to jednak ułomek. Bez problemu tym nożem będziemy mogli rąbać i batonować gałęzie, aby przygotować ognisko, bądź schronienie. Wszak po ciężkim dniu każdy kowboj (bądź Indianin) musi odpocząć przy ogniu, jedząc czerwoną fasolę i patrząc w gwiazdy.
Roper Raider Jr. doskonale sprawdzi się jako element ekwipunku każdego, kto biorąc udział w grupach rekonstrukcyjnych odtwarza klimaty Dzikiego Zachodu. Świetnie sprawdzi się jako nóż dla młodszego „kowboja”, który pod wpływem bajek i książek będzie chciał poczuć klimat dawnego sprzętu. Oczywiście Roper bez problemu poradzi sobie z większością zadań terenowych, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by stał się nożem obozowym, zwłaszcza iż stosunek jakości do ceny jest bardzo interesujący.
Zapraszamy do naszego sklepu, gdzie będą mogli Państwo zapoznać się z naszą pełną ofertą.