Dobre narzędzie to co najmniej połowa sukcesu. Gorzej, gdy przed nami pojawia się nieoczekiwane zadanie, a my przy sobie nie mamy akurat żadnego narzędzia…
Oczywiście można zapobiec takiej sytuacji i nosić przy sobie Multi Tool’a, czyli połączenie kombinerek, śrubokrętów, przecinaka do drutu, otwieraczy do kaspli i puszek i innych ciekawych elementów. Jednak każdy kto chociaż przez chwilę miał takiego multi tool’a w dłoni wie, iż jest to dość ciężki gadżet, wymagający noszenia na pasie w specjalnej kaburze, bądź w torbie, plecaku.
I tutaj pojawia się bardzo fajny gadżet, a mianowicie mały podręczny mini tool, czasami nazywany Pry Bar (gdy spełnia rolę mini łomu do podważania), chociaż najczęściej nazywany jest Pocket Tools. Oczywiście jest ich na rynku naprawdę sporo, ale my dzisiaj przedstawiamy wersję zaprojektowaną przez legendę nożowego świata, bowiem przez samego Darrela Ralpha.

DDR Skull Go Tool to kompaktowe narzędzie, które wykonane została z grubej (2 mm) i wytrzymałej stali nierdzewnej (Stainless Steel). Wielkością od razu narzuca nam pewien front robót, bowiem długość całkowita to zaledwie 78 milimetrów, a a szerokość to 43 milimetry.
Jednak mimo niepozornych rozmiarów gadżet ten pozwoli nam na wykonanie szeregu prac, bowiem znajdziemy w nim:
– łom
– płaski śrubokręt
– pełnowymiarowy bit Philips #2
– otwieracz do butelek

Ciekawie wygląda kwestia używania załączonego bitu. Został on osadzony w dedykowanym gnieździe i dodatkowo zabezpieczony dwoma oringami chroniącymi go przed zgubieniem. Przed pracą bit wyjmujemy i osadzamy w sześciokątnym gnieździe na powierzchni toola. Dzięki temu mamy całkiem wygodny uchwyt przekładający się na sporą siłę dokręcania, czy też odkręcania.

DDR Skull Go Tool możemy bez problemu przenosić luzem w kieszeni, gdyż jego waga to zaledwie 25 gramów, a więc wręcz nie odczujemy jego ciężaru. Jednak lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z dołączonego karabińczyka, który pozwala przypiąć toola w dowolne miejsce.

Dzięki możliwości swobodnego przypięcia, nic nie stoi na przeszkodzie, aby DDR Skull Go Tool uzupełnił nasze EDC.

Na powyższym zdjęciu mamy już całkiem ładnie rozbudowany zestaw EDC, w którego skład wchodzi:
– klucz do mieszkania,
– aluminiowa kapsuła – pozwala na przenoszenie leków, albo zwiniętego awaryjnego banknotu (kapsuła posiada uszczelkę i jest wodoodporna),
– brelok z trytem świecącym w ciemności (pozwala odnaleźć cały zestaw w ciemnym pomieszczeniu),
– mała latarka Nitecore, którą możemy ładować przy pomocy ładowarki od telefonu,
– Victorinox Classic, a w nim nożyczki, ostrze, płaski śrubokręt, pilniczek, nożyczki, pęseta i wykałaczka,
– DDR Skull Go Tool, czyli łom, szeroki płaski śrubokręt, pełnowymiarowy bit Philips #2 i otwieracz do butelek.

Biorąc pod uwagę, iż cały zestaw nie zajmuje sporo miejsca i nie jest ciężki, jest to świetna propozycja dla osoby, która lubi mieć pod ręką zestaw przydatnych narzędzi.
Zastosowanie kompletu karabińczyków firmy Nite Ize pozwala na szybkie odpinanie poszczególnych elementów i przysposabianie zestawu do naszych potrzeb.
DDR Skull Go Tool to ciekawy i użyteczny gadżet, który poza ciekawą formą oferuje zestaw narzędzi, a jego atrakcyjność podnosi fakt, iż powstał dzięki znanej postaci jaką jest Darel Ralph i wykonany został w USA.

Zapraszamy do naszego sklepu i zapoznania się z pełną ofertą różnego rodzaju pocket tooli, multitooli, latarek, użytecznych breloków, narzędzi i wszelkiego rodzaju szpeju, który pozwala na skompletowanie ulubionego zestawu EDC.

O nożach typu Push Dagger pisaliśmy już kiedyś, a więc zapraszamy do przeczytania artykułu o historii i ciekawostkach związanych z tym nożem.

PUSH DAGGER

A dzisiaj przedstawiamy bardzo elegancką wersję takiego noża, która przyciąga wzrok swoim niepowtarzalnym unikatowym wyglądem.

Budowa noża to Full Tang, czyli wykonany został z jednego kawałka stali. I tym razem nie jest to jakaś zwykła stal, a tzw. dziwer, czyli damast skuwany.
Damast skuwany jest niezwykłym materiałem i jego wykonanie nie jest prostą sprawą. Proces powstawania takiego damastu jest długi i żmudny, a także wymaga dużych umiejętności kowalskich.

Efektowny kawałek jednolitej stali powstaje w wyniku skuwania ze sobą dwóch gatunków stali, z której jedna powinna zawierać więcej węgla. Cały proces rozpoczyna się najczęściej od przygotowania tzw. kanapki, czyli pakietu naprzemiennie ułożonych blach które się ze sobą spawa na brzegach (by pakiet nie rozpadł się w początkowej fazie kucia). Następnie taka kanapka trafia do pieca, a następnie zostaje kuta aż do momentu, gdy blachy złączą się ze sobą. Wówczas pakiet albo tnie się na kawałki i znów składa, albo zgina, a następnie kuje dalej. Oczywiście wszystko wymaga sporej wiedzy o temperaturze stali oraz umiejętności kucia, a także wiedzy o stosowaniu np. środków pozwalających na pozbycie się zbędnych tlenków i ułatwiających zgrzanie pakietu.

Po długiej i żmudnej pracy otrzymujemy kawałek damastu skuwanego, który możemy poddać dalszej obróbce, czyli nadać żądany kształt. Na tym etapie nie widać jeszcze efektownego wzoru damastu, gdyż teraz twórca skupia się na szlifowaniu i nadaniu ostatecznego kształtu. Gdy nóż jest gotowy, wędruje on do hartowania (utwardzenia), a następnie przechodzi proces odprężania, który ma na celu usunięcie naprężeń wewnątrz stali. Bez odprężania nóż byłby bardzo kruchy i podatny na uszkodzenie.
Gdy nóż już przejdzie powyższe procesy, wówczas poddawany jest ostatecznemu wykończeniu, czyli trawieniu i polerowaniu. Właśnie proces trawienia (w kwasach, bądź chlorku żelaza) pozwala na uwidocznienie niepowtarzalnego wzoru damastu. Im dłużej będziemy trawić stal (albo im agresywniejsza będzie substancja trawiąca), tym wzór damastu staje się bardziej wyrazisty, a nawet wyczuwalny pod palcem. Wszak żrąca substancja skutecznie „żre” stal węglową, przez co powstają widocznie i wyczuwalne różnice na powierzchni.

Po trawieniu pozostaje jeszcze polerowanie, podczas którego twórca decyduje jaki ostateczny wygląd ma mieć produkt. I tak w skrócie wygląda proces powstawania skuwanego damastu, który następnie zamieniony został w bardzo efektowną głownię opisywanego push daggera.

Warto tutaj jeszcze dodać, iż damast skuwany (dziwer) czasami błędnie nazywany jest stalą damasceńską, która nie powstawała w procesie kucia, a w procesie długotrwałego wytapiania.
Przedstawiany push dagger to mały i elegancki nóż, którego głownia mierzy około 50 milimetrów, na której położono szlify wklęsłe.
Jest to bardziej efektowny gadżet pozwalający na wykonanie prostych i niewymagających prac, niemniej doskonale sprawdzi się jako mały nożyk do takich zadań jak otwieranie listów, paczek, cięcie papieru, tektury, opakowań.

Na rękojeści znajdują się dwa kawałki poroża jelenia, które zostały odpowiednio oszlifowane, dzięki czemu dają użytkownikowi możliwość bezpiecznego chwytu i pracy. Całość ozdabiają doskonale komponujące się z całością mosiężne piny.

W komplecie z nożem otrzymujemy minimalistyczną, ale pięknie wykonaną kaburę z naturalnej skóry, która pozwala na wygodny montaż na pasku. Przed przypadkowym zgubieniem noża chroni go skórzany pasek zapinany na napę.

Cały zestaw wygląda niezwykle elegancko. Połączenie damastu, poroża i skóry nadaje całości rustykalny klimat, który na pewno przypadnie do gustu osobom ceniącym naturalne materiały.

Zapraszamy do naszego sklepu i zapoznania się z pełną ofertą noży wykonanych z tego pięknego materiału jakim jest dziwer!